Jerzy Andrzejewski
Miazga
Po dniu słonecznym i prawie przedwiosennym wieczorem znów gwałtowna śnieżna zawieja. Wszyscy już bardzo zmęczeni...
Po dniu słonecznym i prawie przedwiosennym wieczorem znów gwałtowna śnieżna zawieja. Wszyscy już bardzo zmęczeni...
Natura jest przewrotna i lubi się manifestować poprzez gwałtowne skrajności, lecz w istocie natura zawsze...
— Jestem śmieszna, prawda?
— Ty?
Chce powiedzieć: „miłość nigdy nie jest śmieszna”, myśli: „jeśli się dawno...
W ciągu dnia spędzonego w młynie przechadzał się nad rzeką i zauważył niedaleko od młyna...
Aby powiedzieć, w czym nieme słodycze tego uczucia różniły się od burzliwych namiętności, trzeba by...
Czyś ty odgadł tajemną wolę natury? Czy ty wiesz, jakie źródła trysnąć by ci mogły...
Gdzieś kiedyś widziałem stary cmentarz. Tak stary, że nie było już na nim ziemi innej...
Szkoda, że dzisiaj trzeba tak żyć. Szkoda — mówił w chwilach zwierzeń — że ja nie mogę...
— Kocham świat olbrzymi, którego nie znam. Kocham fosforyzujące przestwory wodne, na które nie spoglądało jeszcze...
Kocham ten beztroskliwy, olbrzymi świat. Kocham światła gwiazd na falach morskich, kocham wszystko, co obce...