Joseph Conrad
Amy Foster
Pewnego dnia spotkałem go na ścieżce wijącej się po wzgórzu Talford. Powiedział mi, że „kobiety...
Pewnego dnia spotkałem go na ścieżce wijącej się po wzgórzu Talford. Powiedział mi, że „kobiety...
Było to brzydko z mej strony, bo mój pomocnik, nieoceniony skądinąd człowiek, był skłonny do...
Otóż na przykład, w tych dniach jakiś stary bałwan, którego Jim nigdy w życiu nie...
Było to doprawdy niedbalstwo, bo mój pierwszy oficer, dzielny człowiek pod każdym względem, padał często...
Pan Verloc uległ widocznie tym ponętom. Nie był lokatorem stałym. Przyjeżdżał i wyjeżdżał bez żadnej...
…Moja żona… — poznał Lew Sawicz. — Z kim też ona rozmawia?
— Kiedy chcesz, moja droga — odpowiedział...
Na brak miłości Ludmiła nie mogła się skarżyć. Jeśli się skrycie skarżyła, to na jej...
I tak się skończyły moje usiłowania kształcenia, rozwijania mej żony. Nie byłem stworzony na męża-pedagoga...
Od chwili tej klucze przeszły wyłącznie w ręce panny Murdstone. We dnie nosiła je u...
Z czasem dowiedziałem, się, że pan Barkis jest „niby”, jak Peggotty mówiła, „skąpcem”, że chowa...