Stanisław Brzozowski
Płomienie
— Człowiek, który sam siebie potępi, a chociażby tylko siebie nie kocha, nie jest w stanie...
— Człowiek, który sam siebie potępi, a chociażby tylko siebie nie kocha, nie jest w stanie...
Wyprowadził mnie na śnieżny szczyt, gdzie była cisza, nad głową świeciły złote gwiazdy, u stóp...
Przejąłem się głęboko swą odpowiedzialnością i niedolą dziewczyny. Byłbym oddał wszystko za władzę ukojenia jej...
Fakty, których ci ludzie tak pożądali, były widoczne, dotykalne, dostępne dla zmysłów i zajmowały swoje...
Stał wyprostowany na podwyższeniu — wysoki, okazały, o jasnej twarzy i młodzieńczych, posępnych oczach — a dusza...
Ocalenie „Patny” byłoby dla mnie faktem absolutnie niepojętym, gdybym nie wiedział, do jakiego stopnia stare...
Nie wiem, jak dusza Jima przystosowała się do nowych warunków życia, zanadto mnie zaprzątało wynalezienie...
My, którzyśmy poznali życie, wiemy dobrze, że to nie dusza nawiedzana przez widma, tylko głodne...
Ach! Śmierć jest przede wszystkim złośliwą jędzą, spoczwarzającą serca, zatruwającą mózgi. Śmierć — to nie czuła...
Jeżeli wściekłość i boleść może wystawić na męki jakąś duszę, to tym bardziej duszę zakochanego...