Arthur Conan Doyle
Dolina trwogi
Holmes rozłożył znów ćwiartkę papieru na nietkniętym talerzu. Wstałem i pochyliwszy się nad nim, przyglądałem...
Holmes rozłożył znów ćwiartkę papieru na nietkniętym talerzu. Wstałem i pochyliwszy się nad nim, przyglądałem...
Siedział przy stole odwrócony plecami do drzwi i pisał list. Przyszedł jej nagle do głowy...