Stanisław Brzozowski
Płomienie
Patrzyłem oszołomionymi oczami na brudne miasteczko. Gnieżdżą się w błocie setki ludzi. Biorą się gdzieś...
Patrzyłem oszołomionymi oczami na brudne miasteczko. Gnieżdżą się w błocie setki ludzi. Biorą się gdzieś...
Po co urodziłem się, aby teraz żyć i czekać na tę straszną rzecz, która się...
Tutaj więc schodzi ludziom życie. To jedyne, po którym nie będzie nic. O czym myśli...
Człowiek! człowiek!
Ile pokoleń Murzynów zatłuczono, zaszczuto psami na plantacjach bawełny?
Co dzieje się teraz...
Polska, niepodległość — i cóż? Czy zmienisz się ty? Czy zmieni się ksiądz Kulesza, stryj Florian...
A Adaś mówił. Mówił, że ludzie schodzą całymi pokoleniami w mogiłę, tam oczekując poza grobem...
A mnie kto życie wróci? Żywot wieczny! A ty daj mi go teraz, kiedyś obiecał...
Zdumiewająca rzecz — mówił raz. — Ja żyję. Bardzo pięknie. I niby to jest: ja, coś oddzielnego...
Żył człowiek, męczył się, a po co? Nie wiadomo po co. Nie może przecież rodzić...
Wszyscy przemyśleliśmy już to. Człowiek nowoczesny nie powinien się łudzić. Życie cywilizowanych społeczeństw jest taką...