Tadeusz Borowski
Pożegnanie z Marią
— Miło tu u was, bardzo miło, wiesz? — Żydóweczka, która uciekła z getta i tej nocy...
— Miło tu u was, bardzo miło, wiesz? — Żydóweczka, która uciekła z getta i tej nocy...
Stara siedziała na miejscu Marii w nogach drewnianego tapczanu. Twarz miała ziemistą, zrujnowaną, pustą jak...
— A, to trzeba lepiej zaczekać, pani doktorowo — rzekł stanowczo kierownik. Pracowicie wychuchał w oblodzonej szybie...
— Jakże się pani przedostała do nas? — zapytałem, aby podtrzymać rozmowę.
Drzwi kantoru trzasnęły. Klient zatupotał...
Między purpurową jak spieczone usta kołdrą, ściągniętą białym sznurkiem od firanki, a pękatymi walizami, zwinięta...