Szacowany czas do końca: -
Miłosz Biedrzycki, jasność w grudniu

Spis treści

      Miłosz Biedrzycki*Z życia Indian[1]

      1
      kiedy mrok zgęstniał ustawiłem aparat
      w tym miejscu, skąd rycerz pod Adasiem
      wygląda, jakby miał fiuta zamiast miecza
      wcisnąłem wężyk, zablokowałem, potem wszedłem w kadr
      5
      zapytałem sam siebie: que pasa, zmieniłem miejsce
      może wyjdę na zdjęciu jako duch, rozmawiający sam ze sobą.
      raz we Wrocławiu zrobiłem takie zdjęcie, było mnie czterech,
      duchów. Kreska siedziała na ławce
      koło koliska łańcuchów okalających statuę
      10
      minę miała jeszcze bardziej tragiczną niż zwykle.
      co robił Tomo? aha, biegał po podwórkach przy
      Brackiej i wołał: dajcie mi kamerę wideo,
      jeszcze nigdy niebo nie było tak niebieskie,
      teraz wiem na pewno dlaczego Morrison się obsunął
      15
      dlaczego musiał skończyć tak jak skończył
      to chyba wszystko. na drugi dzień
      nagrałem sobie koncert Colemana: In the Golden Circle
      chyba z analogu, bo trzaski. to tyle.

      Przypisy

      [1]

      Z życia Indian — w spisie treści wiersz pojawia się pod tytułem jasność w grudniu. [przypis edytorski]

      Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

      Dane do przelewu tradycyjnego:

      nazwa odbiorcy

      Fundacja Wolne Lektury

      adres odbiorcy

      ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

      numer konta

      75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

      tytuł przelewu

      Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

      wpłaty w EUR

      PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

      Wpłaty w USD

      PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

      SWIFT

      WBKPPLPP

      x
      Skopiuj link Skopiuj cytat
      Zakładka Istniejąca zakładka Notka
      Słuchaj od tego miejsca