Wacław Berent
Próchno
— Chodź pan do kawiarni. Pójdziemy potem gromadą na Yvettę.
— A któż to jest Yvetta?
— Jak...
— Chodź pan do kawiarni. Pójdziemy potem gromadą na Yvettę.
— A któż to jest Yvetta?
— Jak...
Widzisz, to są najżałośniejsze twory ci Prometeusze…
I śmiał się. Tym razem bezdźwięcznie, cicho...
Sztuka jest dla wszystkiego, czym targają namiętności; co się tworzy, przeradza, przetwarza; co kulturę...
„Dzikiego tygrysa paszcza, kata topór ostry mniejsze zło mężczyźnie czyni, niźli ducha jego z kobietą...
Tak oto po raz ostatni zwielokrotniłem, pogłębiłem i rozszerzyłem żądz moich tęsknotę. I była...