Pietro Aretino
Żywoty kurtyzan
Gdy już na oścież otworzył swą sakiew — pokazałam plecy pierwszemu dobrodziejowi. Biedaczyna ten, nabrawszy pieniędzy...
Gdy już na oścież otworzył swą sakiew — pokazałam plecy pierwszemu dobrodziejowi. Biedaczyna ten, nabrawszy pieniędzy...
Niespełna w trzy miesiące, co mówię, w dwa, a nawet w jeden — nauczyłam się wszystkiego...
Pewien niedołęga, który ze sprzedaży marnej winnicy osiągnął sto dukacinów i schował grosz na dnie...
Dziesięć razy na noc odrywałam się od mego kupca i pod pozorem niestrawności wychodziłam, by...
Talenty dla kurtyzan są przepysznymi sieciami do łowienia głupców. Z torbami pójdzie amant, oczarowany śpiewem...
Kto przespał ze mną choćby jedną noc, ten na pewno sporo sierści w mym ręku...
Łakomstwo, gniew, pycha, zazdrość, lenistwo, skąpstwo narodziły się w tym dniu, w którym kunszt gamracki...
Nieraz wypadło mi obsługiwać dziesięciu kochanków na raz. Dzieliłam między nich całusy, słówka, pieszczoty, uściski...
Alboż nie wiesz, głuptasku, że my, kurtyzany, zawsze na zawołanie śmiech i łzy mamy? Alboż...
Na początku każdej nowej znajomości byłam tak słodka, milusia i uprzejma, że ten, kto ze...