Józef Czechowicz Koniec rewolucji Mokro biły pomokłe sztandary dymy zataczały się na bruku spitym mglistorudawym pożarem ględził z parkanów... Czytaj więcej
Józef Czechowicz Pod dworcem głównym w Warszawie wielookie zarosłe twarze głodów człowieczych to są biedne księżyce spustoszałych wszechrzeczy dyszą kaszlają w runo... Czytaj więcej