Po wyjściu ze szpitala została sama, zalękniona, znękana. Zachowała w twarzy wyraz dawnej dziecinnej dobroci...
Stanisław Brzozowski, Płomienie
Po paru dniach zjawił się w kancelarii pan Jorkins. Zamknął się na rozmowę z Tiffey...
Charles Dickens, Dawid Copperfield, tom drugi
— Nie mogę — szepnął Almayer i zamilkł. Po długiej pauzie zaczął mówić jeszcze ciszej, niepewnym głosem...
Joseph Conrad, Szaleństwo Almayera