Jerzy Andrzejewski
Miazga
w parę dni po pogrzebie André Gide'a Mauriac otrzymał od niego następującą depeszę: „Piekła...
w parę dni po pogrzebie André Gide'a Mauriac otrzymał od niego następującą depeszę: „Piekła...
Przypomniała sobie nagle ojca i poczęła o nim mówić tym szeptem stłumionym, jaki nakazywała groza...
Więc w co wierzyć?! — Co nas czeka? Mów!
— Spokój, spokój wieczny i świadomy. Błogie zapa...
A Adaś mówił. Mówił, że ludzie schodzą całymi pokoleniami w mogiłę, tam oczekując poza grobem...
Śmierci zatem jest tyle, ile jest pojęć o niej. Inną ona była dla św. Augustyna...
Niech mnie Bóg broni, bym zwątpił kiedy o nieśmiertelności duszy, ale trzeba przyznać przed sobą...