Ignacy Dąbrowski
Śmierć
Ciotkę moją pożegnałem dziś na wieki. Bo wiem, że nie przyjdzie już więcej; a i...
Ciotkę moją pożegnałem dziś na wieki. Bo wiem, że nie przyjdzie już więcej; a i...
Co do kwestii pieniężnej, też już jestem spokojniejszy znacznie. Na moją wzmiankę, że, w razie...
Ach! Co tam pomyślicie, widząc to pismo i widząc, że moja to niegodziwa kreśli ręka...
Czułem, że nastała chwila nawiązania rozmowy i bliższej znajomości.
— Panie Peggotty — rzekłem.
— Co, paniczu? — odrzekł...
Pozostawszy sam ze mną, pan Murdstone zamknął drzwi i, siadając naprzeciw mnie, wpatrzył się we...
Po obiedzie, gdyśmy siedzieli przy kominku, a ja myślałem tylko o tym, by się najprędzej...
— Dawidzie — zauważył raz po obiedzie, kiedym się już oddalał, pan Murdstone — z przykrością patrzę na...
Rodzeństwo… Puste słowo. Nigdy nie miałem rodzeństwa, nigdy nie miałem rodziny… Nie nauczyłem się tak...
— Szafir do ciebie należy, kochany Atosie. Czyż nie mówiłeś, że to twój klejnot rodzinny?
— Tak...