Wacław Berent
Próchno
Jasny świt poranku rzucał rosę na więdnące kwiaty. W różowe i fioletowe plamy powoli je...
Jasny świt poranku rzucał rosę na więdnące kwiaty. W różowe i fioletowe plamy powoli je...
Otaczała go tu atmosfera prawdziwie religijnego uwielbienia. Byłem obecny niejednokrotnie, jak wytaczano przed niego sprawy...
— Różnice — mówił stryj Seweryn — pomiędzy ludźmi tak są małe, tak nie ma wcale ich, gdy...
— To prawda — odpowie Don Kichot — ale nieraz się zdarzało, że ludzie, co sobie zjednali już...
— Rożenku, synu mój — odrzekł — przyznaję ochotnie, że popadłem w sprzeczność. Ale ta dwulicowość, którą odkryłeś...
Najuczeńsi spośród nas różnią się od ograniczonych tylko wprawą nabytą w zabawianiu się pomyłkami i...