Jerzy Andrzejewski
Miazga
Pogarda dla szmiry treściowej i artystycznej wydaje mi się równie niedorzeczna, jak niedorzeczną byłaby np...
Pogarda dla szmiry treściowej i artystycznej wydaje mi się równie niedorzeczna, jak niedorzeczną byłaby np...
W drugim końcu sali bzyka gestami wśród kobiet postać kosmata i niespokojna, o ruchach niby...
Gładkie lice księżniczki Bratumiły w XIV wiośnie jej życia, prawie rzec można, z misternego kształtu...
Oto, chodząc po łąkach, zbierałem jakieś kwiaty: wątłe, delikatne kielichy wysilonego pod jesień fioletu...
— No, ludzie szaleli po prostu! Dziennikarze nagabywali mnie aż tutaj w bramie. On się nawet...
Chciałem ci tylko powiedzieć, że kwiatów żal. Po owoc może sięgać każdy.
— Nawet ja — dokończyła...
— Jakie imiona wymyślają oni sobie: „Jolanta” — mówił. — Tak może się nazywać kwiat albo gwiazda. Czy...
W pociemniałym świetle miesięcznym uwite kwiaty nabrały kształtów nieznanych mej pamięci i barw nieokreślonych, jakby...
Nie pamiętam już, czy owego nieznajomego ujrzałem następnej niedzieli, czy po dłuższym upływie czasu. Nie...