Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Bracia Dalcz i S-ka, tom drugi
Stan jego o tyle się pogorszył, że nie odzyskiwał już przytomności i odżywiano go sztucznie...
Stan jego o tyle się pogorszył, że nie odzyskiwał już przytomności i odżywiano go sztucznie...
Pawle, gdybyś mógł dać mi chociaż odrobinę, chociaż mgnienie szczęścia… O ileż łatwiej wówczas byłoby...