Charles Dickens
Dawid Copperfield, tom drugi
Otworzyłem kopertę, list był od Agnieszki.
Czuła się spokojna, szczęśliwa, użyteczna. Życie się jej ułożyło...
Otworzyłem kopertę, list był od Agnieszki.
Czuła się spokojna, szczęśliwa, użyteczna. Życie się jej ułożyło...
— Peggotty! Nie wyjdziesz za mąż?
— Ja, pani? — odrzekła Peggotty, wytrzeszczając oczy. — Nie, nigdy!
— Przynajmniej nie...
Gdyśmy się mieli ku spoczynkowi, pan Peggotty z bratankiem, korzystając z przypływu morza, udali się...
Teraz popadłem w stan zaniedbania i litość nad samym sobą mnie ogarnia, ilekroć o tym...
— I cóż tam porabia pan Dick? — spytała mnie ciotka, gdym wrócił.
Powiedziałem, że przesyła swe...
— Zobaczmy, co na to powie ten chłopak. Czy chcesz wrócić do ojczyma, Davy? — spytała mnie...