Wacław Berent
Ozimina
„Ty, bracie, potrafisz żyły wyciągać z człowieka! — rachował się w myślach z gospodarzem. I teraz...
„Ty, bracie, potrafisz żyły wyciągać z człowieka! — rachował się w myślach z gospodarzem. I teraz...
Zochna stała wciąż jeszcze przy oknie i tłumiła z wysiłkiem płacz. Mąż zaciął się...
Aa! — ziewnął po raz drugi. — W ogóle jestem smutny; dość powiedzieć, że chcę pisać dramat...