Stanisław Brzozowski
Płomienie
Utknęło na mnie czyjeś spojrzenie. Obmierzłe spojrzenie szpiega. Widziałem, że patrzy na mnie jakby z...
Utknęło na mnie czyjeś spojrzenie. Obmierzłe spojrzenie szpiega. Widziałem, że patrzy na mnie jakby z...
W dwa dni potem jechałem dorożką po ulicy Petersburga. Nagle wskoczył ktoś do niej, schwycił...