Joseph Conrad
Lord Jim
Jim przeszedł w poprzek mostka, a własne kroki w tej niezmąconej ciszy doszły tak wyraźnie...
Jim przeszedł w poprzek mostka, a własne kroki w tej niezmąconej ciszy doszły tak wyraźnie...
Oczy Jima, błąkające się po sali w chwilach milczenia, spoczęły na białym człowieku siedzącym z...
— Tylko moje oczy dojrzeć to mogły. Sławny jestem z powodu mego wzroku. Dlatego też zapewne...
Mówił, że ile razy zamykał oczy, tyle razy widział tę masę ludzi wiedzionych na śmierć...
Nagły, donośny grzmot zmusił mnie do podniesienia głowy. Dźwięk oddalał się, a przenikliwe, oślepiające światło...
Jedno spojrzenie Jima, moje, a nawet Tamb' Itama, zmuszało go do odwrotu, po chwili znów...