Charlotte Brontë
Dziwne losy Jane Eyre
Wesoły gwar dolatywał teraz z hallu: głębokie tony panów i srebrzyste głosy pań mieszały się...
Wesoły gwar dolatywał teraz z hallu: głębokie tony panów i srebrzyste głosy pań mieszały się...
— Cicho, baby! — huknął Prokop szczerze oburzony. — Ot, czas znalazły na swoje babskie kłótnie. A do...