Arthur Conan Doyle
Dolina trwogi
Holmes rozłożył znów ćwiartkę papieru na nietkniętym talerzu. Wstałem i pochyliwszy się nad nim, przyglądałem...
Holmes rozłożył znów ćwiartkę papieru na nietkniętym talerzu. Wstałem i pochyliwszy się nad nim, przyglądałem...
Powiem panu to, czego nie mówiłem jeszcze nikomu. Zataiłem to przed sędzią śledczym z pobudek...
— Czyżeś pan nie oglądał ziemi dokoła?
— I owszem, oglądałem.
— I nie dostrzegłeś pan żadnych śladów...
— Ja słyszałem płacz najwyraźniej i mógłbym ręczyć, że płakała kobieta.
— Trzeba to sprawdzić — oświadczył sir...
— Barrymore ma żal do nas — rzekł. — Znajduje, żeśmy źle postąpili wobec niego, ścigając Seldona, skoro...
— Czy pani z nim korespondowała?
Dziwny błysk zapalił się w jej oczach.
— Dlaczego mnie pan...
— Jakim sposobem dowiedziałeś się, że ta kobieta jest jego żoną? — spytałem.
— Dzięki temu, że on...
— Cała ta sprawa była jasna i prosta z punktu widzenia rzekomego Stapletona — mówił Holmes w...
Czyżby od pańskiego przybycia do Londynu zdarzyło się panu coś niezwykłego?
— Zażartowano ze mnie. Dziś...
— Wiem, dlaczego był przy furtce o tej godzinie. Czekał na kobietę.
— Na kobietę? On?…
— Tak...