Gusta Dawidsohn-Draengerowa
Pamiętnik Justyny
Powstała nowa koncepcja. Tkwili w stolicy kraju. Czyż trzeba było daleko szukać obiektów działania? Bez...
Powstała nowa koncepcja. Tkwili w stolicy kraju. Czyż trzeba było daleko szukać obiektów działania? Bez...
Tak też było u nich z pracą w chwili, gdy piszę te słowa. Żyją jeszcze...
Nie czekali długo. Po chwili usłyszeli ciężkie, butne kroki. Olbrzymia postać wachmistrza ukazała się w...