Jerzy Andrzejewski
Ciemności kryją ziemię
Kocham ludzi, teraz, dzisiaj.
— Hic et nunc? To dobrze. Z miłości rodzi się litość, ta...
Kocham ludzi, teraz, dzisiaj.
— Hic et nunc? To dobrze. Z miłości rodzi się litość, ta...
— Kierowca pana prezesa Panka proszony jest do samochodu!
Wówczas Wacek Gawlik niechętnie odburknie:
— Dobra, dobra...
I nową falą lirycznej samotności ogarnięty cofnie się pod ścianę, na chłodny skraj wysokiego okna...
— Oddaj, Żydzie, naszych jeńców wojennych! — krzyknął na sali jakiś histeryczny głos. — A wtedy pogadamy!
Profesor...
Wychowani w kulcie powodzenia, które zależy jedynie od sprytu i odwagi, wierzący w równy start...
Patrzyłem na nią. Oto stoi przede mną dziewczyna o cudnych, jasnych włosach, o ślicznych piersiach...
Dla Żyda każde wyruszenie na krok za drutami było przedzieraniem się przez ogień bojowy i...