Charlotte Brontë
Dziwne losy Jane Eyre
Weszliśmy do cichej, skromnej świątyni. Kapłan w białej komży czekał przy niskim ołtarzu, obok niego...
Weszliśmy do cichej, skromnej świątyni. Kapłan w białej komży czekał przy niskim ołtarzu, obok niego...
Zostałam jego żoną. Nasz ślub odbył się cicho: on, ja, duchowny i kościelny — nikt więcej...