Deotyma
Branki w jasyrze
— Otóż — ciągnął pielgrzym — widząc, że u ludzi nic nie wskóram, zwróciłem się ku Ojcu niebieskiemu...
— Otóż — ciągnął pielgrzym — widząc, że u ludzi nic nie wskóram, zwróciłem się ku Ojcu niebieskiemu...
— I dlaczegóż — zagadnęła pani Marta — ukrywali rzecz tak nieszkodliwą a dla nauki użyteczną? Cóż im...