Charlotte Brontë
Dziwne losy Jane Eyre
W tej chwili wszedł Robert i Bessie, ułożywszy śpiące dziecko w kołysce, poszła go powitać...
W tej chwili wszedł Robert i Bessie, ułożywszy śpiące dziecko w kołysce, poszła go powitać...
Nie potrzeba mi było wskazywać drogi do dobrze znajomego pokoju, wszakże niegdyś tak często bywałam...
— Otóż, Jane, ojciec mój postanowił utrzymać majątek w całości. Nie mógł znieść myśli o jego...
— Jane, dlaczego nie mówisz teraz: „No i cóż, panie?”. Ja jeszcze nie skończyłem. Wyglądasz poważnie...
Opuściłam Moor House o trzeciej po południu, a zaraz po czwartej stanęłam w Whiteross, czekając...
— Był czas — odparłem ze łzami — że i mnie również noszono w skórze bobra, u ramion...
Uniosłem Atalę w ramionach w głąb lasu, mówiąc słowa, których dzisiaj na próżno bym szukał...
Jakże okrutnym jest musieć szukać pomocy cudzoziemców, aby poznać pomniki własnych ojców! Jak boleśnie jest...
Moje dziecko, ja żyję jedynie pamięcią. Starzec, wraz ze swymi wspomnieniami, podobny jest do spróchniałego...