Autor nieznany
Idzie stary wiarus
Ojcze, idź do pracy, domu pilnuj, matko,
Dzieci hyc do szkoły, przyjdzie nowe latko
Wolności...
Nieznany chłód przeszedł ją od głowy aż do stóp, spowijając ją w lodowaty całun. Jeżeli...
Tego wieczora stanowczo odwróciłam oczy od przyszłości, zatkałam uszy, nie chcąc słyszeć głosu, który przypominał...
Myśl była rozsądna, a jednak nie mogłam się przymusić, aby jej posłuchać. Tak się obawiałam...
Ponieważ jednak nadzieja jest uczuciem, które najdłużej tli się w ludzkim sercu, krzepił się otuchą...