Aleksander Dumas (ojciec)
Hrabia Monte Christo
— A teraz — rzekł nieznajomy — żegnaj, dobroci, ludzkości, wdzięczności… Żegnajcie, uczucia, od których raduje się serce...
— A teraz — rzekł nieznajomy — żegnaj, dobroci, ludzkości, wdzięczności… Żegnajcie, uczucia, od których raduje się serce...
A więc, skoro pan tak dobrze zna Korsykanów, musisz pan wiedzieć, że umieją dotrzymywać słowa...
— O!… Boże wielki!… I tak zostaniecie oszukani — rzekł Atos, wielki pesymista, gdy szło o ludzi...
— Teraz — rzekł lord — przypatrz się dobrze tej kobiecie: młoda ona i piękna, posiada wszelkie powaby...
Anna Austriacka wróciła do pokoju i wyszła z niego za chwilę, niosąc szkatułkę z drzewa...
— A teraz, panowie — rzekł d'Artagnan, nie troszcząc się bynajmniej o wyjaśnienie swego postępowania Portosowi...
— Przepraszam — rzekł — lecz odkąd Wasza Królewska Mość widzi we mnie sędziego niesprawiedliwego, usuwam się.
— Słuchaj...
— Posłuchaj pan — rzekła — powierzam się pańskiemu honorowi, twoje zapewnienia skłaniają mnie do tego. Lecz przysięgam...