Aleksander Dumas (ojciec)
Trzej muszkieterowie, tom pierwszy
A co za rozpacz widzieć ukochaną kobietę pragnącą tysiąca drobnostek składających się na jej szczęście...
A co za rozpacz widzieć ukochaną kobietę pragnącą tysiąca drobnostek składających się na jej szczęście...
Mnie się zdaje, że jego jedyną zbrodnią jest to, iż ma szczęście i zarazem nieszczęście...