Giovanni Boccaccio
Dekameron, Dzień czwarty
Tankred jął uspokajać i pocieszać córkę łaskawymi słowy, aliści już późno było. Widząc stan swojej...
Tankred jął uspokajać i pocieszać córkę łaskawymi słowy, aliści już późno było. Widząc stan swojej...
Młoda dzieweczka, strapiona nad miarę, pełna niepewności, już się o nic pytać nie śmiała, jeno...
Nieraz śmiałam się setnie, widząc, jak owo głupie ludzkie serce mięknie mi w palcach niby...
Kurtyzany zawsze płaczą jednym okiem, mężatki dwoma, a mniszkom i na dwie pary oczu łez...
Alboż nie wiesz, głuptasku, że my, kurtyzany, zawsze na zawołanie śmiech i łzy mamy? Alboż...