Ciemny, zakurzony pokój, popiersia wyglądające sponad dużych szaf, wygodne krzesła, globusy, a co najlepsze, pustynia...
Louisa May Alcott, Małe kobietki
— Przypominam sobie, że i ja mam coś do powiedzenia — rzekła Małgosia. — Nie będzie to tak...
Przysunęły się wszystkie do kominka, matka w fotelu z Elizą u nóg, Małgosia i Amelka...