Edmondo de Amicis
Serce
Ślubuję ci, że synowie twoi braćmi moimi będą. Że wielcy twoi, żywi i umarli, uczczeni...
Ślubuję ci, że synowie twoi braćmi moimi będą. Że wielcy twoi, żywi i umarli, uczczeni...
— Kobiety! — wołała Katia — W ulice, w ulice, umierać przy braciach i mężach! Karabiny padają na...
Przedniej barykady bronił Koruta: le prince Calmuc, jak go nazywali Paryżanie. Gdy brakło naboi, wyrywał...
Widziałem Aldego, jak strzelał, siedząc, nogę miał zmiażdżoną, u jego stóp leżał Romain z małą...
I widziałem wreszcie ją na bruku z piersią przeszytą bagnetem: leżała z zastygłymi oczami. Armata...
Dwoje starych ludzi strzegło mnie przez dwa miesiące w jakimś lochu.
Gdym wstał z łóżka...
Drukarnię wzięto w nocy. Nasi stawili opór. Zaczęto strzelać do drzwi. Jedna z kul ugodziła...
— Trzy baterie — objaśnił nas sierżant. — Bull i Weber Smith: doskonała marka. Te ostatnie to dziewiątki...
Och! Straszny to był widok! Tak straszny, że odżywa pomimo tylu lat ubiegłych, tak straszny...