Rudolf G. Binding
Łuk miłości
Czyli trwała, przez nas niezbudzona,
Miłość nasza w nieprzespanym śnie?
Trwożny byłem, ty onieśmielona,
Błogo...
Powracający z Troi Odys, wśród długich swoich wędrówek, przybywa na wyspę ludzi żywiących się kwiatem...
Polemizowałem już niegdyś z powodu Dam i huzarów o ten „zacny obyczaj” i „życie nieskomplikowane...
Oddając się nawet czasem temu czy owemu, bo wszakże trudno inaczej na tym padole płaczu...