Wacław Berent
Próchno
— Nienawiść, to jest wielkie, święte uczucie!…
— I zemsta — dodał po chwili jakby dla siebie.
— Na...
— Nienawiść, to jest wielkie, święte uczucie!…
— I zemsta — dodał po chwili jakby dla siebie.
— Na...
Czy było to słuszną rzeczą mówić, że Nieczajew właściwie był naszym „uwodzicielem” rewolucyjnym? Nie sądzę...
— Ty nie wiesz — mówiła mi ona tego wieczora, kiedyśmy wracali do domu — ty nie wiesz...