Motyw: Okrucieństwo

W końcu wracał zawsze, kiwając wyraziście głową, do tego okropnego uczucia, kiedy serce w nim...

Przewracał się na posłaniu, jęczał i od czasu do czasu mruczał jakieś skargi. A ona...

Czasem myślałam, że smuci ją usposobienie jej synka, bo nie zdarzyło mi się jeszcze spotkać...