Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Kariera Nikodema Dyzmy
— Silnej dłoni potrzeba — powiedziała — takiej dłoni… Taką dłonią można nie tylko swój los wykuć… Czasami...
— Silnej dłoni potrzeba — powiedziała — takiej dłoni… Taką dłonią można nie tylko swój los wykuć… Czasami...
Ten pan Dyzma ma trafne podejście do życia: chwyta je za grzywę i wali w...
— Uważaj: kto mnie w drogę włazi, mnie, Nikodemowi Dyzmie, tego zawsze diabli wezmą. Rozumiesz?
Wychylił...
Minęło… przeszło… Widocznie tak się stać musiało…
Przytuliła się do niego.
— Życie takie jest — powiedział...