Tadeusz Boy-Żeleński
Pochwała wieku dojrzałego
Ot, pędziwiatr, dureń młody,
Ślepe narzędzie przyrody,
Wszędzie gotowe po trosze
Wściubić te swoje trzy...
Przecie zgroza bierze, co te pogany —
Robotowie?
Tfu, nawet to słowo nie chce...
— A skąd on się tu wziął? Nu skąd? Tak z Litwy. Biedny ano kraj, nawet...
Odsunięto zakratowaną ścianę klatki, lecz niedźwiedź, przemęczony drogą i ciasnym więzieniem, leżał z łbem spartym...