Józef Czechowicz
Knajpa
Usiedli usnęli
gabinet jak wagon pomknął ku świtowi
głowy pijane odrzucili w tył
żyły im...
Miasto to potwór. Oddzieliło człowieka od ziemi asfaltem i betonem. Skądże ma czerpać uczucia? Uczucia...
— Pysk biały, ślepia w krwawych orbitach!
— Cielsko obmierzłe!
— Pręgi jak u tygrysa!
— Co za sierść...