Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Kiwony
— Jest to panienka z zasadami — ze smutkiem jakby powiedziała pani Krotyszowa.
— To chyba najrzadsza zaleta...
— Jest to panienka z zasadami — ze smutkiem jakby powiedziała pani Krotyszowa.
— To chyba najrzadsza zaleta...
Czytałem gdzieś bardzo mądre zdanie, że dzień dzisiejszy jest szkłem powiększającym, przez które wszystko wygląda...
Późny jesienny świt zmatowił czarne szyby i powoli mieszać się począł z seledynową poświatą abażuru...