Michał Bałucki, Za chlebem (Góralu, czy ci nie żal...)
Znał dotąd tysiączki papierowe, których kilkadziesiąt, a nawet kilkaset mieściło się wygodnie w głębi jego...
Michał Bałucki, Dorożkarz nr 13
Dziwna to była kobieta, prawdziwy sfinks. Oczy jej ciemne, głębokie, rzucały blaski, które olśniewały, ale...