I oto siedemnasta według liczby od rana bramaputra, ulubiona czubatka, chodziła po podwórzu i wymiotowała...
Michaił Bułhakow, Fatalne jaja
— Ah, nie, hi-hi-he… on znakomicie rozumie tą skromność, która stanowi prawdziwą ozdobę wszystkich prawdziwych uczonych...
Piersikow szybko zsunął się z taboretu, porzuciwszy wizjer na półdrodze, i, powoli kręcąc w palcach...