— Tak wiec co — dławiąc się, wybełkotał: teraz rozumiem… Nie, Włodzimierzu Ipatiewiczu, niech pan tylko spojrzy...
Michaił Bułhakow, Fatalne jaja
I oto siedemnasta według liczby od rana bramaputra, ulubiona czubatka, chodziła po podwórzu i wymiotowała...
— No, teraz oni będą mieć wesołą historię!.. Co teraz będzie, stanowczo nie wyobrażam sobie. Włodzimierzu...