Józef Czechowicz Knajpa Głosy w pijaństwie gasły głaskały się coraz dalej smukły pan całował ażurowe pantofelki jedna para... Czytaj więcej
Józef Czechowicz Knajpa Tłumnie mijały się auta centkowane kręgami lamp wracano z rautu Nagie ramiona w bransoletach pochylały... Czytaj więcej
Józef Czechowicz Pod dworcem głównym w Warszawie z okien bryzgało blaskiem królował w niklach bufet biły pod sufit płaski fontanny kwiatów kruche... Czytaj więcej