Joseph Conrad
Lord Jim, tom drugi
— Co takiego pani mówił? — nalegałem.
— Myśli pan, że mogę panu powtórzyć? Skądże ja mogę wiedzieć...
— Co takiego pani mówił? — nalegałem.
— Myśli pan, że mogę panu powtórzyć? Skądże ja mogę wiedzieć...
Popadłem widać w nastrój sentymentalny; wiem tylko, iż stałem tam bardzo długo i poczucie absolutnej...
Jim mówił powoli; przypominał sobie wszystko w mig, z niezmierną wyrazistością; byłby mógł odtworzyć jak...
Wziął mnie w ramiona i położył mi do stóp swoje życie. Mężny jest i stanie...
Objął w posiadanie świeżą ruinę i w upartym szaleństwie swego serca czekał z niepokojem i...