Skóra z białego niedźwiedzia i strzelba przyciągały specjalnie uwagę Filipa. Strzelba! Wystarczyło przechylić się tylko...
James Oliver Curwood, Złote sidła
Burza z wichrem szalała pod samotną chatką. Zrobiło się tak ciemno, że Filip nie widział...
Lewą ręką chwycił tamtego za drugą rękę, tak by mu ją unieruchomić; prawą zaś począł...