Ale bez odpocznienia, w gorączce febry żądza ciągnęła go niby rozhukanego konia ku szczelnie zamkniętym...
Autor nieznany, Dzieje Tristana i Izoldy
Autor nieznany, Bracia, patrzcie jeno...
Przechodził mimo rybak odziany w burkę z kosmatej siermięgi, z wielkim kapturem. Tristan widzi go...